All you would like to know abot Greece
Między nami, stolikami
Konkretna koncepcja na gastronomiczną przestrzeń jest najlepszym możliwym punktem wyjścia. Spójny charakter całego wnętrza jest podstawą do jego funkcjonalności i estetycznego porządku. Co jeszcze istotne – styl lokalu musi korespondować z oferowanym menu. Dopiero gdy te dwie strefy będą do siebie pasować, możemy mówić o pewnego rodzaju harmonii.
Podstawowym elementem funkcjonalności zarówno z punktu widzenia klienta, obsługi lokalu, jak i kuchni, jest dostosowanie liczby stolików do wielkości lokalu. Aby móc swobodnie się przemieszczać, a także by goście mieli wystarczająco dużo prywatności, odległości między stolikami powinny być dokładnie wymierzone. Oczywiście nie jest to łatwe zadanie, szczególnie przy małej przestrzeni oraz sporym zainteresowaniu ofertą, ale jest to element konieczny, by lokal był chętnie odwiedzany oraz sprawnie obsługiwany.
W cieplejszych miesiącach na ratunek niewielkim restauracjom czy kawiarniom przychodzą ogródki, które restauratorzy mogą ulokować, w zależności od możliwości, albo od frontowej części lokalu (zapewne przy ulicy czy chodniku), albo też na tyłach, gdy budynek, w którym znajduje się restauracja, posiada odpowiednią przestrzeń. Gdy już ogródek gastronomiczny powiększy możliwość przyjmowania gości, ważne jest, by również zachować zasadę przestrzeni między stolikami. Dodatkowego plusa restaurator otrzyma, gdy w parze z ogródkiem idą parasole chroniące gości przed słońcem i deszczem oraz koce na chłodniejsze wieczory. W okresach wczesnowiosennych czy jesiennych warto zainwestować w parasole grzewcze, które zapewnią klientom odpowiednie ciepło w chłodne dni i wieczory.
Do wyboru, do koloru
Gdy już mamy w pełni funkcjonalnie przygotowany lokal, najwyższa pora spojrzeć na kartę dań. Przyciągająca wzrok, przejrzysta, z logicznie wypisanymi pozycjami zagwarantuje szybszy wybór i przyjemne wrażenie, poprzedzające niecierpliwe oczekiwanie na zamówione danie. Karta swoim wyglądem powinna nawiązywać do całego lokalu. Tworząc ją, trzeba się zastanowić, co będzie najlepszym rozwiązaniem – menu w formie książkowej, na jednej kartce papieru czy też może jako kod QR. Opcji jest wiele, zawsze czymś można zaskoczyć swoich gości, a tym samym dodać kolejny punkt do ogólnej oceny lokalu.
W Polsce mamy coraz więcej turystów z zagranicy, obcokrajowców przyjeżdżających do naszego kraju w celach zawodowych czy też wymian studenckich. Są to mieszkańcy całego świata, którzy mają prawo nie znać języka polskiego. By ułatwić im funkcjonowanie w Polsce, a także zapewnić miłe przyjęcie, warto zainwestować w menu w języku angielskim. Może to być zarówno kilka osobnych egzemplarzy, jak i tłumaczenie angielskie poniżej pozycji w języku polskim. Będzie to z pewnością krok na plus, pokaże, że lokal jest otwarty na wszystkich gości, niezależnie od ich kraju pochodzenia.
Czasem trzeba przypudrować nosek
Nieodłącznym elementem restauracyjnego biesiadowania jest wizyta w łazience, która swoją estetyką oraz wyposażeniem nie powinna odbiegać od głównej części lokalu. Jeśli restauracja jest przyzwoicie wystrojona, elegancka, z charakterem, a łazienka zaniedbanym pomieszczeniem z niedziałającym dozownikiem do mydła czy brakiem papieru toaletowego, całościowe wrażenie, które pozostanie w pamięci po odwiedzeniu lokalu, z pewnością nie będzie aż tak pozytywne, jak z początku mogło się wydawać.